Jest wiele zakładów pracy, które przestrzegają obowiązujących przepisów prawa. Uczciwość pracodawcy wobec pracownika oraz pracownika wobec pracodawcy to podstawa wzajemnych dobrych stosunków. Wzajemna lojalność i uczciwość procentują. W tej sytuacji pracownik może cieszyć się dobrą atmosferę w pracy. Z kolei pracodawca również może liczyć na solidność swojego pracownika.
Taka obustronna i lojalność naprawdę może zdziałać cuda we wzajemnych relacjach. Czasami jednak dochodzi do sytuacji, w której coś złego się dzieje. Co pracownik powinien zrobić w tej sytuacji? Na pewno nie powinien stać z założonymi rękami i czekać, aż sytuacja sama się rozwiąże. Problemy należy rozwiązywać od razu a nie je ignorować.
Jeżeli pracownik widzi jakieś problemy, powinien w pierwszej kolejności zgłosić się do swojego bezpośredniego przełożonego. Jeżeli bezpośredni przełożony nie reaguje trzeba udać się do wyższej instancji. Warto również zbierać dowody na wszelkie przejawy łamania prawa w miejscu pracy. Czasami trzeba będzie powiadomić państwową inspekcję pracy o nieprawidłowościach w zakładzie.
Co sprawdza inspekcja pracy?
Każdy pracownik ma prawo do otrzymania pieniędzy za wykonywaną pracę w określonym terminie dlatego Państwowa Inspekcja Pracy często kontroluje czy wynagrodzenie wypłacane jest w terminie. Tej dziedzinie niestety wiele zakładów pracy ma stwierdzone zaniedbania. Kolejnym grzechem wielu pracodawców jest ignorowanie kwestii bezpieczeństwa i higieny pracy.
Ma to miejsce szczególnie w pracach fizycznych na przykład w budownictwie. Często można spotkać ludzi pracujących bez kasku i wymaganych zabezpieczeń. Nie chodzi tutaj tylko i wyłącznie o łamaniu obowiązującego prawa, ale o troskę o zdrowie i życie ludzi. Jeżeli w wypadku zostanie ranny pracownik, często może okazać się że jest to jedyny żywiciel rodziny.
Wtedy będzie cierpiała cała rodzina. Państwowa Inspekcja Pracy zapobiega takim sytuacjom przez prewencyjne kontrole. Państwowa Inspekcja Pracy często bada również legalność zatrudnienia – każdy pracownik musi pracować w oparciu o umowę.
Już pierwszego dnia pracy musi być podpisana umowa o pracę. W niektórych dopuszczonych w prawym sytuacjach możliwa jest umowa zlecenie. Kontrola w zakresie BHP może zostać przeprowadzona w każdej chwili i absolutnie pracodawcy nie trzeba o tym uprzedzać. W praktyce kontroler może wejść każdego dnia i każdej nocy na terenie zakładu. Odkąd wprowadzono minimalną stawkę godzinową za umowę zlecenie kontrolerzy mogą również sprawdzać tego typu sytuacje.
Pracownik nie może zarabiać mniej niż przewiduje obowiązujące w danym kraju prawo. Generalnie Inspekcja Pracy powinna być obrońcą uciśnionych pracowników. Czy tak jest w praktyce? Często tak. Czasami pojawiają się jednak inne opinie. Nie brakuje głosów ludzi którzy twierdzą że kontroler został przekupiony przez danego pracodawcę i dlatego podczas kontroli nie wyszły na jaw nieprawidłowości. Ile prawdy jest w tego typu doniesieniach? Trudno stwierdzić.
Oczywiście nie wszyscy ludzie są kryształowo uczciwi.
W niektórych sytuacjach sprawa zaniedbań w miejscu pracy może skończyć się w sądzie pracy. Ile wyroków sądowych było po stronie pracownika – pracownik wygrywał. Zawsze jednak muszą być mocne dowody na nieuczciwość pracodawcy. Każdy pracownik życzyłby sobie znalezienia takiej pracy i posiadania takiego szefa, aby nigdy nie musiał wykonać telefonu do Państwowej Inspekcji Pracy. Państwowa Inspekcja Pracy to instytucja która ma za zadanie obronę interesów pracownika.
Nie zawsze wizyta w zakładzie pracy musi kończyć się mandatem. Czasami wystarczy zwykłe pouczenie. Pracodawcy zazwyczaj są zestresowani wizją kontroli z Państwowej Inspekcji Pracy. Istnieje jednak taka część pracodawców, którzy nic sobie nie robią z istnienia przepisów prawa pracy i notorycznie je łamią. Ci powinni być karani z wyjątkową surowością.Znalezienie fajnej pracy to życiowy cel wielu ludzi.
Wiele ludzi latami tkwi w pracy, która nie daje im żadnej satysfakcji. Wiele ludzi pracuje w zakładach, gdzie jawnie łamane są prawa pracownicze. Niestety wielu ludzi ma taką mentalność, że nigdzie tego nie zgłaszają. Taka postawa jest bardzo przykra, ponieważ świadczy o tym, że pracownicy sami siebie nie szanują i nie walczą o to aby pracować w lepszych warunkach.
Czasami jednak można zrozumieć motywy takiego postępowania. Kiedy pracownik obsesyjnie boi się utraty pracy, bo lęka się utraty źródła zarobkowania, wiele można zrozumieć i wytłumaczyć. Dlatego niezwykle ważne są kontrole z zaskoczenia.
