Poszukiwania pracy to nie łatwa sprawa. Każdy, kto choć raz w swoim życiu szukał pracy, wie, że jest to zajęcie niezwykle pracochłonne i nużące. Trzeba spędzić wiele godzin na poszukiwaniach, czy to w gazetach, czy też w internecie. Nie łatwo w dzisiejszych czasach znaleźć pracę, która będzie odpowiadać naszym wymaganiom, zarówno pod względem wymaganych na danym stanowisku kompetencji, jak i pod względem oferowanych zarobków.
Kiedy zarejestrować się w urzędzie pracy, czy lepiej szukać pracy na tak zwaną własną rękę, to pytania, które często zadają sobie poszukujący pracy. Każdy chciałby zarabiać godne pieniądze za wykonywane zajęcie, nikt przecież nie chce pracować za darmo. A wielu pracodawców tak by właśnie chciało. Oferują minimalną pensję, a ludzie, którzy nie mają wyboru, bo przecież muszą z czegoś utrzymać swoją rodzinę, wykarmić dzieci, często godzą się na takie warunki pracy. Trudno się im dziwić.
Nie ma co wybrzydzać i każde zajęcie jest lepsze od bezczynnego siedzenia w domu i czekania na nie wiadomo co. Lepiej podjąć się jakiejś mniej płatnej pracy niż czekać w domu z założonymi rękami. Ale nie można przestać szukać. Gorzej płatne zajęcie i to nie w naszym zawodzie, powinno być tylko chwilą na przeczekanie. Warto nadal wysyłać swoje CV w inne miejsca i nie przestawać szukać.
Dobra praca prędzej czy później się pojawi i nie warto całe życie pracować e jednym miejscu za marne pieniądze, jak to w zwyczaju mieli nasi rodzice. Kiedyś otrzymanie pracy, oznaczało, że na tym stanowisku zostaniemy do końca życia, Ludzie starej daty, nie wyobrażali sobie zmiany miejsca pracy, bo przecież skoro pracę mają, to nie ma po co szukać innej. Dzisiaj jest inaczej.
Młodzi ludzie cały czas szukają czegoś nowego, nie poprzestają na jednym miejscu pracy. I dobrze. Zmiany są potrzebne, mimo że czasem ciężko jet zrezygnować z pracy, którą wykonujemy. Bo już się przyzwyczailiśmy, bo mamy znajomych, bo wiemy co i jak mamy robić i nic nas już nie zaskoczy w codziennej rutynie. Ale warto też pomyśleć, czy tak chcemy.
Czy nie lepiej próbować cały czas czegoś nowego?
Jak nie spróbujemy wielu zajęć, wielu zawodów, to nigdy nie będziemy wiedzieli jaka praca jest idealna dla nas. Kto nie próbuje, ten nie ma i nie wie co, jest dla niego najlepsze. Dobrze, że współcześni młodzi ludzie, nie są tak samo przywiązani do swoich miejsc pracy i miejsc zamieszkania, jak ich przodkowie. Dzięki temu mogą próbować wielu nowych, fascynujących rzeczy i cały czas robić coś nowego.
Być może kiedyś, na stare lata, zamarzy im się osiąść w małej chatce na wsi i zostać tam już na zawsze. Ale póki młodość trwa, to jeszcze nie pora na takie rzeczy i warto poszukiwać miejsca oraz zajęcia na ziemi, które da nam prawdziwą radość i satysfakcję. Nie przywiązujmy się do jednej pracy na całe życie. Ciekawym rozwiązaniem, jeżeli chodzi o pracę, jest praca zdalna. Pozwala ona pogodzić często pasje podróżnicze z koniecznością zarabiania na swoje utrzymanie.
W obecnych warunkach właściwie każdy zawód, da się w jakimś stopniu przenieść do sieci. Można udzielać korepetycji online, można zostać wirtualną asystentką. Przetarte szlaki w pracy zdalnej mają bez wątpienia programiści, którzy od lat wykonują ten rodzaj pracy i jest to dla nich normalność, że pracują sobie z dowolnego miejsca na ziemi. Nie muszą wstawać rano i martwić się, że nie zdążą do pracy.
Nie żyją w ciągłym stresie, że ktoś ich zwolni, bo nie zgodzili się a obowiązkowe nadgodzimy. Muszą jedynie wykonać dobrze i na czas swoją pracę, a to, gdzie to zrobią i czy będą wtedy ubrani w garnitur, czy też w piżamę, nikogo nie obchodzi. To bardzo ciekawa opcja i wiele, właśnie młodych osób, się na nią decyduje. Bo nie każdy lubi mieć nad sobą wiecznie niezadowolonego szefa, który wciąż szuka okazji, aby uprzykrzyć nam życie.
Wiele, osób idzie na swoje i zakłada małe firmy, które wystarczą, aby zapewnić dostatek dla całej rodziny, a dodatkowo dają nam swobodę pracy i działania. Może warto czasem zaryzykować i otworzyć coś swojego, niż całe życie męczyć się na etacie i żyć w nieustającym stresie i pod czyjeś dyktando? Starsi mają mniej odwagi, są przyzwyczajeni, że tak musi być, że praca na etacie jest dobra, a oni wracają z pracy o 16 i już mają spokój.
Poniekąd tak jest. Bo jak ma się własną firmę, to często trzeba zostać nadgodziny, jak są klienci, jak jest co robić. Trudno im odmówić, bo dzięki klientom właśnie mamy za co żyć i nasz interes się rozwija. Ale z drugiej strony przychodzą też lżejsze dni, kiedy pracy jest mniej i kiedy możemy zrobić sobie wakacje.